piątek, 20 lipca 2012

myślisz, że uda nam się uratować ten świat?

jest zimno, kiedy słońce zachodzi za horyzont
nie rozumiem nic, bo zostałam z tyłu,
nadal wpuszczając myśli o kimś, 
prosto w duszę do serca,
prosto we wspomnienia, 
one mnie tworzą, wiesz?
nie potrafię żyć przyszłością,
teraźniejszością.
marzeniami.
widzę w twoich oczach co noc,
twoją miłość,
i mój strach,
że możesz się poddać innemu dotykowi
ponieważ zbyt blisko się poznaliśmy
bo ja nie umiem za dużo dać,
a ty mnie zmieniłeś.



pewnie nawet nie pamiętasz. zniknij wreszcie, cholernie bardzo chcę żebyś zniknął.
bo złamałeś wszystkie obietnice, jakie mi dałeś, poddając się, później urywając kontakt.


może i dobrze, bo teraz jestem szczęśliwa, bez ciebie.
mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego że już nigdy nie zaufam.




i wiesz co?
jestem szczęśliwa, że nie jesteś już w moim życiu.

_________________________________________
ale nie mogę zostawać sama, ze wspomnieniami. 
kończy się to źle.




bardzo źle.










zabierz mnie tam. proszę.

























zimno mi, przytul mnie.
chodź tu i przytul, to tak dużo?
proszę..










teraz śpij, śnij, a ja będę twym aniołem, uwierz tak bardzo...
kocham cię..